Moja aktualna pielęgnacja twarzy
69
aa
,
alterra
,
Barwa
,
bebeauty
,
bingospa
,
bioderma
,
Flos Lek
,
Inne
,
iwostin
,
marion
,
nivea
,
pharmaceris
,
pielęgnacja twarz
,
pozostałe
,
soraya
,
ziaja
Przepraszam, ze tak mało ostatnio piszę, ale jakoś ciężko mi się ostatnio zabrać. Dzisiaj przygotowałam dla Was post o mojej codziennej pielęgnacji. Zdjęcia nie wyszły najlepiej, ale nie miałam najlepszego światła. Jedne zdjęcia wyszły lepiej inne gorzej. Na tyle ile się dało to starałam się je poprawić w programach. Mam nadzieję, że nie będzie wam to bardzo przeszkadzać. Postaram się też dzisiaj poodpowiadać na komentarze z dwóch poprzednich postów oraz poodwiedzać i nadrobić Wasze blogi.
Demakijaż i oczyszczanie
- BeBeauty płyn micelarny do demakijażu oczu i twarzy- najczęściej obecnie używam właśnie słynnego płynu z Biedronki. Słyszałam o nim mnóstwo pozytywnych opinii i wiedziałam, że ma bardzo dużo zwolenników i teraz sama się zaliczam do tego grona. Płyn ten świetnie zmywa makijaż i nie podrażnia moich oczu, więc spełnia w zupełności moje wymagania.
- Ziaja ogórkowe mleczko do demakijażu- mleczko używam na zmianę z płynem BeBeauty, ponieważ chcę już je zużyć. Zostało mi już go niewiele i mam nadzieję, że w końcu będę mogła wrzucić go do denka. Nie jest to zły produkt, a wręcz przeciwnie bo bardzo dobrze radzi sobie z demakijażem, ale ostatnio stałam się bardziej zwolenniczką płynów micelarnych niż mleczek. Jak pisałam to mleczko bardzo dobrze radzi sobie z demakijażem, nawet przy mocnym makijażu świetnie się spisuje, nie podrażnia i nie szypie w oczy, lekko nawilża, ale jak każde mleczko pozostawia takie uczucie lekko tłustej skóry (jeżeli używacie mleczek to zapewne wiecie o co chodzi) i dlatego ja po jego użyciu zawsze przecieram jeszcze twarz jakimś tonikiem albo płynem micelarnym. Często też używam go w taki sposób, że najpierw zmywam wacikiem z mleczkiem oczy, następnie wmasowuję dłońmi mleczko, żeby rozpuścić podkład a na koniec zmywam to wodą.
- Alterra olejek Migdały i Papaja- czasami, ale dosyć rzadko do demakijażu używam olejku z alterry. Jeżeli jeszcze nie słyszałyście o metodzie OCM, czyli oczyszczaniu skóry olejami to mogę wam przygotować o tym jakąś notkę. Jest to dosyć czasochłonna i wymagająca metoda, ale jej plusem na pewno jest to, że jest to w pełni naturalna metoda i łagodna a do tego bardzo dobrze radzi sobie z makijażem. Czasami odrobinę olejku wklepuję również w skórę twarzy na noc (sam olejek lub pod krem) Olejek stworzony z przebaczeniem do ciała, ale ma on mnóstwo różnych zastosowań, o których wkrótce Wam napiszę. Jest to zdecydowanie mój ulubieniec (a co do ulubieńców to już niedługo ulubieńcy z 3 ostatnich miesięcy bo zebrało się kilka naprawdę wartych polecenia produktów)
- Bioderma antybakteryjny żel do mycia twarzy- ten żelu używam zarówno rano jak i wieczorem, ale czasami go pomijam w mojej porannej lub wieczornej pielęgnacji. Bardzo go lubię, ponieważ dobrze oczyszcza moją twarz. Bardzo często stosuję go w momencie, gdy chcę jak najszybciej zmyć makijaż i położyć się spać. Zawsze pomaga mi po imprezie, kiedy wracam nad ranem i jestem tak zmęczona, że najchętniej od razu położyłabym się spać nawet w makijażu. Ale nie ma takiej opcji ! W takich momentach idę szybko do łazienki i zmywam wszystko tym żelem po czym nakładam krem i wtedy dopiero spokojnie mogę się położyć spać. Na obszerniejszą recenzję zapraszam TUTAJ
Tonik
Toników używam zawsze po kontakcie skóry z wodą, ponieważ głównym zadaniem toniku jest przywrócenie prawidłowego pH skóry właśnie po jej kontakcie z wodą. Wiele osób zapomina o tonikach i ich nie używa. Od toników nie mam dużych wymagań bo jak już mówiłam to ma on przywrócić prawidłowe pH skóry.
- Nivea tonik matujący do cery mieszanej i tłustej- tego toniku używam rano po umyciu twarzy. Tonik jak tonik, nie zauważyłam jakichś specjalnych właściwości matujących. Jego plusem jest brak alkoholu w składzie, który często jest zawarty w produktach matujących do twarzy. Nie zauważyłam też, żeby wysuszał mi twarz ani nie dawał uczucia ściągnięcia twarzy.
- AA Cera Wrażliwa kojący tonik bezalkoholowy- na noc po umyciu twarzy używam toniku kojącego z aa, ponieważ uważam, że nie ma sensu używać na noc toników matujących itp. Tonik jest łagodny, nie podrażnia, nie daje uczucia ściągnięcia. Ładnie odświeża, koi i przygotowuję twarz do kolejnych zabiegów.
Peeling
- Soraya antybakteryjny peeling morelowy- o tym produkcie nie będę dużo mówić. Jest to mój ulubiony jak do tej pory peeling, naprawdę świetny produkt, który dobrze ściera martwy naskórek. Stosuję go raz w tygodniu. Recenzję tego produktu znajdziecie TUTAJ
Serum
- Marion głębokie nawilżenie serum błyskawiczne- serum używam zazwyczaj raz w tygodniu lub rzadziej. Zazwyczaj w momencie, kiedy potrzebuję ją bardziej nawilżyć lub teraz jak moja skóra lekko się łuszczy po kremie z złuszczającym z Pharmaceris. Czasami dodaje je do masek lub do glinek.Produkt dobrze nawilża twarz i to co mi się w nim najbardziej podoba to jego błyskawiczne wchłanianie. Już chwilę po rozprowadzeniu całkowicie się wchłania i pozostawia twarz całkowicie matową. Świetnie sprawdza się pod makijaż, ale serum jest przeznaczone do stosowania 1-2 razy w tygodniu, więc nie nadaje się do codziennego użytku.
Krem na dzień
- Iwostin Purritin krem przywracający nawilżenie- obecnie używam kremu złuszczającego z Pharmaceris, dlatego rano nakładam lekki krem nawilżający z Iwostin, żeby nawilżyć moją twarz. Produkt jest lekki, łatwo się rozprowadza i szybko wchłania a do tego świetnie sprawdza się pod makijaż. Takie połączenie z kremem Pharmaceris bardzo mi odpowiada.
- Barwa siarkowa moc krem matujący- jeżeli potrzebuję matowej cery na dłużej to używam właśnie tego kremu. W połączeniu z pudrem transparentnym z essence moja cera naprawdę dosyć długo pozostaje matowa. O tym kremie również była już recenzja, którą znajdziecie TUTAJ
- Soraya krem ochronny do twarzy SPF 30- przy stosowaniu kremu z kwasem należy pamiętać o filtrach. Używam go w momencie, kiedy używam podkładu bez filtrów lub w momencie, gdy nie używam żadnego podkładu. Przyznaję, że czasami w okresie jesienno-zimowym zdarza mi się o filtrach zapominać. Natomiast w okresie letnim używałam go codziennie, zwłaszcza podczas opalania i byłam z niego bardzo zadowolona (był nawet moim ulubieńcem). Jak tylko go skończę to planuję kupić filtr, który będzie bardziej matowił moją cerę (myślę o tym z filtrze z La Roche Posay, z którego miałam próbkę)
Krem na noc
- Pharmaceris T krem złuszczający z 10% kwasem migdałowym- używany przeze mnie już od jakiś 3 tygodni i już bardzo się z nim polubiłam. Na pewno napiszę Wam o nim recenzję bo jest tego warty. Stan mojej cery podczas stosowania tego kremu znacznie się poprawił i obecnie często mogę sobie pozwolić na wyjście bez podkładu a jedynie z odrobiną korektora i pudru. Moja cera po nim lekko się łuszczy na nosie i pomiędzy brwiami, nad nimi i trochę na czole. Problemem jest wtedy wykonanie makijaży bo większość rzeczy podkreśla suche skórki.
- Iwostin Purritin krem przywracający nawilżenie (ten sam, który używam w ciągu dnia)- czasami na noc używam tego kremu nawilżającego z Iwostin. Zazwyczaj wtedy, gdy wiem, że czeka mnie jakiś ważny dzień, wyjście i zależy mi na jak najlepszym nawilżeniu cery i na tym, żeby nie było widać tych suchych skórek na nosie. Wtedy właśnie używam tego kremu a przed nim robię sobie jakąś nawilżającą maseczkę.
Krem pod oczy
- Flos-Lek żel ze świetlikiem lekarskim i chabrem bławatkiem- to już moje drugie opakowanie żelu z Flos-Leku tylko w innej wersji. Tamten znalazł się w moich ulubieńcach i ten również potwierdził moją opinię o tych właśnie żelach. Polecam dla osób młodych, z niewielkimi problemami pod oczami. Żel łanie nawilża i koi okolicę pod oczami. Używam go zarówno na noc, jak i na noc. Po skończeniu chętnie wypróbuję czegoś innego. Myślałam, żeby pozostać przy Flos-Leku, ale zamiast żelu kupić krem pod oczy.
Maseczki do twarzy
Tutaj bywa różnie, w zależności od potrzeb mojej skóry. Są to maseczki różnego rodzaju i z różnych firm. W zależności od potrzeb mogą to być maseczki nawilżające, oczyszczające, regenerujące itp. Najczęściej używam maseczek z Ziaji i Bingospa (recenzja maseczek z Bingospa). W ostatnim czasie sięgam zazwyczaj po maseczki z zaiji nawilżające, anty stres i regenerujące a rzadziej po oczyszczające, ze względu właśnie na łuszczenie się mojej skóry.
Usta
Może nie do końca zalicza się do pielęgnacji twarzy, ale dorzucam tutaj również pielęgnację ust.
- Nivea Lip Butter- do ust od dawna używam masełko z nivea, które jest genialne i jest to mój wielki ulubieniec. Obecnie mam wersję malinową, ale w zapasie już czeka wersja karmelowa. Póki co nie zamierzam zamieniać tego produktu na nic innego. Świetnie nawilża moje usta i pomaga w momencie, gdy są popękane. Nie raz mi bardzo pomogło. Używam rano, w ciągu dnia i grubszą warstwą na noc. Po prostu świetny produkt, więc jeżeli jeszcze nie miałyście okazji używać to polecam wypróbować. Jedynym minusem jest opakowanie, które jest ładne i ma przypominać mały krem nivea, ale jest bardzo niehigieniczne bo trzeba w nim grzebać palcami. Dlatego poza domem zazwyczaj używam pomadek w sztyfcie.
Bardzo ciekawie wszystko opisałaś, ja również kiedyś używałam Toniku Matującego z NIVEA, jednak stan mojej cery się pogorszył i musiałam go zmienić na ten do skóry suchej. :-)
OdpowiedzUsuńMożesz mi podać, jaka jest cena tego płynu micelarnego z Biedronki?
Pozdrawiam!
płyn micelarny z Biedronki kosztuje około 5zł, więc nie jest to drogi produkt, a naprawdę jest dobry. U mnie ten tonik z nivea nie robi nic złego, ale też jakiś rewelacyjny nie jest
UsuńTen peeling z Soraya to mój hit!:)
OdpowiedzUsuńwidzę mnóstwo "nawilżaczy". Chyba, któryś przetestuje :) i maseczki Ziaji często przeze mnie stosowane :)
OdpowiedzUsuńNie aż tak dużo, więcej jednak matujących lub do cery tłustej. Przy cerze tłustej należy zachować równowagę pomiędzy matowieniem a nawilżaniem
UsuńJa właśnie stosuję ten żel z biodermy i również bardzo sobie go chwalę. Szkoda tylko że cena pelnowymiarowego opakowania jest tak wysoka.
OdpowiedzUsuńdlatego warto polować na promocję, wtedy można go dużo taniej dostać
UsuńMicel z Biedronki zawsze ma u mnie swoje stałe miejsce ;) Mam również masełko do ust Nivea i krem peelingujący Pharmaceris ;)
OdpowiedzUsuńZawsze co jestem w rossmanie, chcę kupić ten olekej z alltery i nigdy nie moge go znaleść ! ;/
OdpowiedzUsuńhttp://impossiblelive93.blogspot.com/
jest przy balsamach na ciało z tego co pamiętam :)
Usuńpielęgnacja zupełnie inna niż moja, ale tonik ziaja ogórkowy bym spróbowała, choć Ty używasz mleczko
OdpowiedzUsuńchcę je wykończyć i na razie do mleczek nie będę wracać
Usuńbardzo interesujące kosmetyki :)))
OdpowiedzUsuńgratuluję denka, płyn biedronkowy nie sprawdził się u mnie zbyt dobrze a peeling soraya bardzo lubię też mi sie kończy
OdpowiedzUsuńniestety, ale to nie denko ;) Chyba nie czytasz uważnie (o ile w ogóle czytałaś post)
Usuńpłyn z biedronki też mam :D
OdpowiedzUsuńi już od dawna :)
Nie używałam żadnego z nich, choć wypróbowałam już wszystkie pozostałe olejki Alterry.
OdpowiedzUsuńja na pewno zaopatrzę się też w inne wersje tego olejku :)
UsuńLubię takie posty, zawsze można coś ciekawego podpatrzeć:). Bardzo lubię Biodermę oraz maseczki z Ziaji:)
OdpowiedzUsuńZ wymienionych przez Ciebie produktów posiadam płyn micelarny, siarkową moc i masełko (ale inny zapach) :))
OdpowiedzUsuńciekawy blog +dobre rady !!
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie--> nowa kampania reklamowa !! ;)
Miałam kiedyś mleczko AA Cera Wrażliwa,bardzo fajne,nie podrażniało i cera była dobrze oczyszczona:)
OdpowiedzUsuńPeeling Soraya również mam, ale wersję oczyszczającą.
OdpowiedzUsuńŻel floslek u mnie się nie sprawdził po raz kolejny, niedawno go recenzowałam u siebie.
A olejek Alterra używałam do ciała ;)
olejek z alterry stosuję nie tylko do twarzy ale też do ciała i włosów. Ma szerokie zastosowanie
UsuńSporo tego, ale jak się zastanowić to u mnie tysz tego tyle :P
OdpowiedzUsuńten peeling z Sorayi kiedyś podkradałam koleżance, na prawdę dobry zdzierak z niego:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten peeling z firmy Soraya! Chyba mój ulubiony:) Bardzo zainteresował mnie krem z Pharmaceris T.
OdpowiedzUsuńzawsze jak patrzę u kogoś na wpis z produktami do pielęgnacji twarzy, to jest tego tak dużo, a u mnie to raptem 3,4 produkty, w tym również tak jak i u Ciebie - siarkowa moc, be beauty z biedronki i maseczki. I jak widzę tyle tego u Ciebie, to wstyd mi, że taki leń ze mnie z tą pielęgnacją twarzy :D
OdpowiedzUsuńU mnie to takie "zboczenie" związane ze szkołą kosmetyczną do której chodzę.i dopiero jak ją zaczęłam to zmieniła się moja pielęgnacja :D Wcześniej aż takiej wagi do tego nie przywiązywałam i używałam mniej produktów. Ale teraz znacznie poprawił się stan mojej cery
Usuńswietnie wszystko opisalas :) najbardziej mnie interesuje mnie zel pod oczy :)
OdpowiedzUsuńRównież używam tego płynu micelarnego i też się u mnie sprawdza a cena w sumie niska :)
OdpowiedzUsuńDużo słyszałam dobrego o tym kremie siarkowa moc, może wkońcu go kupie bo zależy mi na matowej cerze.
Ja po tym pharmacerisie tak sie nie luszcze ale to pewnie dlatego ze stosuje co drugi dzien, balabym sie go uzywac prawie codziennie tak jak ty ;)
mi się łuszczy głównie na nosie i trochę na czole. Tak bez makijażu tego nie widać, ale jak nałożę podkład to on podkreśla te suche skórki
UsuńNie miałam żadnego z tych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńZnam peeling marki Soraya, jest moim ulubionym od kilku miesięcy, micel z Biedronki też bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńPłyn micelarny z Biedronki to mój aktualny ulubieniec, spełnia swoje zadanie i jest przy tym w rozsądnej cenie:)
OdpowiedzUsuńPeeling Soraya jest dość interesujący :))
OdpowiedzUsuńRównież zauważyłam , że nie wszystkie dziewczyny pamiętają o toniku, lub używają go do demakijażu twarzy co już w ogóle mnie dziwi :)
OdpowiedzUsuńtonik co najwyżej może usunąć jakieś resztki makijażu, ale do zmywania to on się nie nadaje
UsuńPeeling był kiedyś moim ulubieńcem zanim zamieniłam go na peelingi enzymatyczne. Micel z Biedronki to mój niezbędnik :)
OdpowiedzUsuńWidzę swoich ulubieńców, ale i produkty, które nie do końca się u mnie sprawdziły. Wiadomo, każdy ma inną skórę :)
OdpowiedzUsuńu mnie też nie wszystko się do końca sprawdza, części produktów pewnie ponownie nie kupię, ale to są obecenie rzeczy, których używam i muszę je pokończyć zanim kupię coś nowego
UsuńMnie bardzo ciekawi ten olejek z Alterry :) Ja do OCM używam własnoręcznie sporządzonej mieszanki olejków, jednak przydałaby się miła odmiana :). Czekam na obszerniejszą recenzję na jego temat!
OdpowiedzUsuńJa na razie używam gotowych olejków, ale myślałam o tym, żeby zaopatrzyć się w jakieś oleje i sama przyrządzać mieszanki do OCM. A olejek z alterry bardzo uniwersalny, więc nie tylko do OCM się sprawdza
UsuńNigdy nie słyszałam o tym kremie matującym;)
OdpowiedzUsuńAle z chęcią go kupie i sprawdzę!
Mnie ten krem Iwostin się nie sprawdził. Krem z Pharmaceris mam na oku ;)
OdpowiedzUsuńmnie micel z biedronki strasznie uczula:(
OdpowiedzUsuńbiedronkowego micelka tez mam ;) a na lip butter z nivei juz długo się czaję ;)
OdpowiedzUsuńrównież mam mleczko ogórkowe z Ziaji i masełko malinowe z Nivea - moi ulubieńcy ! :)
OdpowiedzUsuńMasz racje o Peelingu morelowym Soraya dużo mówić nie trzeba ! To jest po prostu hit i najlepszy peeling na rynku !
OdpowiedzUsuńOgromna tuba jest niesamowicie wydajna stracza na bardzo długo, nawet przy regularnym stosowaniu - ja tracę nadzieje ze ja skoncze :) Peeling ma ładny zapach i fajna gęsta konsystencje - nie przecieka przez palce a setki drobinek rewelacyjnie złuszczają skore., Po użyciu skora jest swieza, oczyszczona, peeling dobrze sobie radzi nawet z problematyczna skora :) Polecam
Zaintrygowałyscie mnie to Soraya - uwielbiam morelowe rzeczy :)
Usuńnaprawdę warto wypróbować ;)
UsuńOlejek alterry stosuję głównie na włosy, chociaż ostatnio użyłam także do demakijażu i poradził sobie świetnie :)
OdpowiedzUsuńon jest bardzo uniwersalny i ma wiele zastosowań
UsuńBardzo lubie maseczki Ziaji są tanie i dobre ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam z ziaji regenerujaca!
OdpowiedzUsuńMalinowe masełko Nivea uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam malinowe masełko nieva :)
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie kremami pharmaceris :)
jeśli chodzi o toniki..nie wiem czy dobrze zrozumiałam, ale masz cerę tłustą tak? jesli tak to powinnaś stosować tylko płyn miceralny ;)
właśnie, pierwszy rok to nie znaczy że masz już całą wiedzę :)
Usuńmam cerę tłusta i mam, a dokładniej miałam wielki z nią problem. Chodziłam o wielu dermatologach o kosmetyczkach. I jedna pani profesor Dermetolog z wrocławia kazała mi definitywnie przestać używac toników jak i mleczek do demakijażu. Cera tłusta ich bardzo nie lubi, bo wiele z nich ma alkohol (toniki), albo substancje powodujące większe wydzielanie sebum. Nie mówię, że się znam, bo tak nie jest. Byłam później u dwóch kosmetyczek, które stwierdziły to samo. Studiuje budownictwo więc do kosmetologi ma to daaaaleko, ale wiem wiele na temat cery tłustej od ludzi, którzy naprawdę długo w tym zawodzie "siedzą". Przestałam używać wszelkie toniki, mleczka itp, został sam płyn miceralny i moja skóra jest w wiele lepszej kondycji niż jeszcze pół roku do tyłu :)
najważniejsze, jest znaleźć swój złoty środek ;)
UsuńDokładnie ;)
Usuńten krem pharmaceris już od dawna chodzi mi po głowie i się zdecydować nie mogę.
OdpowiedzUsuńżel pod oczy ciekawy, chyba muszę w jakiś taki kosmetyk zainwestować ;)
Mi pharmaceris bardzo pomógł, więc mogę polecić :)
UsuńDla mnie idealnym kosmetykiem dla cery jest sen, zdrowe odżywianie i peeling 2x w tygodniu. Oczywiście nawilżanie jej to podstawa:)http://www.joanna.pl/
OdpowiedzUsuńzdrowe odżywianie i sen na pewno też są bardzo ważne :)
Usuńhttp://beautytherapy.bloa.pl/ zapraszam wszystkich ! :))))))
OdpowiedzUsuńrównież kocham masełka z Nivea, szczególnie wersję waniliową i malinowa. :))
OdpowiedzUsuńSoraya peeling mój ulubiony :) :) Plusow cala masa
OdpowiedzUsuń-Swietnie oczyszcza skore twarzy
-Wygladza
-Cera jest rozswietlona i promienna
-Nie podraznia skory
-Nie powoduje wysypki, swadu, pieczenia
-Nie przesusza twarzy
-Naturalny, kremowy zapach, delikatny
-Granulki sie nie rozpuszczaja
-Nie przesusza, nie podraznia skory dloni (jak niektore peelingi)
-Nie "sciaga" skory twarzy
bardzo przydatny post. chyba kupię ten krem siarkowa moc, bo już długi czas się do niego przymierzam.
OdpowiedzUsuńobserwuję i liczę na rewanż
http://xiness.blogspot.com/
widzę że mamy podobne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuń