Soraya morelowy peeling antybakteryjny
Pojemność: 150 ml
Cena: ok 12-14 zł
Od producenta
- głęboko oczyszcza i wygładza skórę,
- złuszcza i normalizuje,
- zmniejsza tendencję do powstawania wągrów i zaskórników,
- rozjaśnia przebarwienia,
- reguluje odnowę komórkową,
- dodaje skórze blasku i świeżości.
Głęboko oczyszczona, gładka skóra bez wyprysków i zaskórników.
Skład
Moja recenzja
Opakowanie: plastikowa tubka, o pojemności 150 ml w kolorze pomarańczowym, błękitnym i białym z zamknięciem na "klik". Tubka skierowana w kierunku dołu, dzięki czemu produkt w opakowaniu spływa na dół i możemy swobodnie go wydobyć.
Konsystencja: gęsta, z dużą ilością drobinek peelingujących. dobrze rozprowadzająca się na twarzy.
Wydajność: w opakowaniu mamy aż 150 ml, na jedno użycie nie potrzeba dużej ilości produktu, a peeling powinno wykonywać się raz w tygodniu. Ja używam go już od kilku miesięcy i nadal jest go bardzo dużo, prawie nie widać zużycia, dlatego mogę stwierdzić, że produkt ten jest bardzo wydajny.
Zapach: peeling ten ma śliczny, delikatny morelowy zapach. Uwielbiam go.
Moja opinia: za bardzo niską cenę (12-14 zł) dostajemy dużą ilość bardzo dobrego i wydajnego produktu, który przy regularnym stosowaniu raz w tygodniu, powinien wystarczyć nam na wiele miesięcy. Przeznaczony jest do cery tłustej i trądzikowej, ale przy cerze trądzikowej ze zmianami ropnymi polecałabym coś delikatniejszego np. peeling enzymatyczny, ponieważ takim peelingiem możemy roznieść sobie zmiany trądzikowe po całej twarzy. Peeling ten bardzo dobrze złuszcza nasz naskórek, wygładza i oczyszcza skórę. Moja cera jest po nim niesamowicie gładka. Do tego peeling bardzo dobrze rozprowadza się na skórze i ma sporą ilość drobinek peelingujących, które nie rozpuszczają się podczas stosowania. Ten peeling zaliczyłabym do mocno ścierających peelingów co osobiście bardzo lubię. Na pewno nie nadaje się do cery wrażliwej.
Po peelingu moja twarz jest lekko zaczerwieniona, ale po chwili to znika, a skóra jest dobrze przygotowana do dalszych zabiegów i przyjęcia składników aktywnych zawartych w serach lub maskach, które po peelingach znacznie lepiej przenikają do naszej skóry i lepiej działają. Dlatego polecam robienie peelingu tuż przed nałożeniem maski, ale pamiętajmy, żeby nie ronić peelingu częściej niż raz w tygodniu, ponieważ skóra musi mieć czas na regenerację a częstsze jej złuszczanie nie jest konieczne. Jest produktem antybakteryjnym i w swoi składzie posiada kwas salicylowy. Nie jestem do końca przekonana do jego działania na wypryski i zaskórniki. Mam wrażenie, że mam mniej zaskórników, ale używałam jeszcze innych produktów w tym czasie, więc nie wiem czy to jego zasługa.
Do minusów można zaliczyć obecność SLS i parabenów
Podsumowanie
- cena
- pojemność
- wydajność
- dostepność
- dobrze oczyszcza, peelinguje i wygładza cerę, która jest po nim niesamowicie gładka
- w składzie mamy kwas salycylowy
- ma gęstą, ale dobrze rozprowadzającą się konsystencję
- posiada dużą ilość drobinek peelingujących, które podczas stosowania nie rozpuszczają się
- jest produktem antybakteryjnym i świetnie sprawdza się w przypadku cery tłustej
- dobrze przygotowuje skórę do dalszych zabiegów i przyjęcia składników aktywnych
Minusy
- SLS i parabeny w składzie
Mnie ten peeling urzekł i jest zdecydowanie moim ulubionym. Mogę go wam w stu procentach polecić. Naprawdę jest to produkt warty wypróbowania. Wiem, że Soraya posiada również peeling morelowy przeznaczony do wszystkich typów cery, także polecam.
Jest to mój ulubieniec :)
OdpowiedzUsuńJeszcze go nie miałam, ale chyba musze sie skusić :)
OdpowiedzUsuńNie do mojej skóry:(
OdpowiedzUsuńOoo mój ulubiony jak do tej pory peeling :)
OdpowiedzUsuńAh te parabeny i inne śmieci w składzie :/ Wszystko psują :/
OdpowiedzUsuńMa go i niecierpliwie czekam, jak sprawdzi się u mnie. Muszę tylko wykończyć Burżuja i biorę się za Sorayę ;)
OdpowiedzUsuńmam ten peeling, lubię go używam z przyjemnością.
OdpowiedzUsuńChętnie go wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńnie używałam,wolę bardziej naturalne:)
OdpowiedzUsuńnie kusi mnie ten peeling:)
OdpowiedzUsuńMiałam i również byłam bardzo zadowolona, choć ostatnio preferuję peelingi enzymatyczne ;)
OdpowiedzUsuńnie znam tego produktu, ale widzę, że jest przeznaczony do mojego typu cery:) niestety parabenów staram się już od dawna unikać, więc pewnie bym go nie kupiła:(
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się taki peeling ;)
OdpowiedzUsuńKusi kusi :D mam w zamiarze jego kupno :)
OdpowiedzUsuńTen peeling to hit! Używam go od ponad roku i nie wymienię na żaden inny!
OdpowiedzUsuńPeeling ma przepiękny zapach i świetna konsystencje- jest gęsta dzięki czemu peeling nie przecieka przez palce tylko świetnie się rozprowadza i złuszcza skore, Po użyciu skora jest pięknie oczyszczona i wygładzona. Peeling nie podrażnia, nie uczula a daje niesamowity efekt ! Ja używam regularnie około raz na tydzień i mam wrażenie ze ten peeling sie nie kończy ! ogromne opakowanie i do tego wydajne a cena bardzo przystępna Polecam !
Dokładnie :) Zgadzam się w 100%
UsuńUweilbiam taki zapach :)
OdpowiedzUsuńMam jeden z tych peelingów, ale oczyszczający! Ostatnio zaczęłam go używać.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna recenzja!
OdpowiedzUsuńhttp://freshisyummy.blogspot.com/2013/09/going-to-hell.html
bardzo zaciekawił mnie ten produkt, jestem ciekawa tej moreli :P na razie muszę dokończyć mój inny peeling, potem może skuszę się na ten :)
OdpowiedzUsuńświetna recenzja, coś czuję, że zakupię ten piling skoro go tak zachwalasz :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do mnie :)
http://magia-siostr.blogspot.com/
Polecam
Usuńrównież go kupuję i to na okrągło, jest świetny, teraz uzywam chyba już 4 lub 5 opakowanie:)
OdpowiedzUsuńmoże obserwujemy??:*) pozdrawiam:)
Mam go i lubię :)
OdpowiedzUsuńNie używam peelingów do twarzy, ale chyba powinnam ;)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie powinnaś zacząć używać peelingów. Złuszczanie naskórka jest bardzo ważne a po peelingach dodatkowo nasz cera bardziej chłonie składniki aktywne z masek, serum czy kremu
Usuńja polecam peeling kawitacyjny. jest sto razy lepszy niz kazdy inny i ma wiecej własciwosci. uzywam go 2 razy w tygodniu. bardzo polecam. pozdrawiam i zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńWiem, miałam okazję wypróbowania peelingu kawitacyjnego. Jednak na peeling kawitacyjny warto udać się do kosmetyczki a ten można stosować w warunkach domowych
UsuńUwielbiam ten peeling!:)
OdpowiedzUsuńlubię go :)
OdpowiedzUsuńTeż go mam i bardzo lubię :D Widzę, że Ty też masz wersję ze starą szatą graficzną. Ciekawa jestem czy wyprzedają zapasy czy to tylko test, jak przyjmie się zmiana etykiety xD
OdpowiedzUsuńJa go kupiłam już kilka miesięcy temu, więc pewnie dlatego ma jeszcze szarą szatę. Dopiero od Ciebie dowiedziałam się, że ją zmienili :)
UsuńJeśli chodzi o peelingi do twarzy to lubię małe tubki- tak do 75 ml. Po prostu nudzą mi się, bo jest to produkt który dośc wolno się zużywa. Najgorsze są saszetki po 10 ml, na raz za dużo, a przechowuje się to źle.
OdpowiedzUsuńSoraye kiedyś miałam, ale nie pamiętam czy wersję dla każdego typu czy antybakteryjną.
Aktualnie używam morelowego peelingu Alverde, który polecam.
Mi nie przeszkadzają duże opakowania w przypadku peelingu. Jeżeli jest dobry to mogę go używać przez długi okres i mi się nie nudzi. Dla mnie to plus, że wolno się zużywa bo na dłużej starcza. Inaczej jest w przypadku kremów, które szybko mi się nudzą i lubię je często zmieniać :D
UsuńRewelacyjny produkt ! Chyba najlepszy peeling na rynku, a na pewno najlepszy z tych ktore ja używałam (a trochę ich było)
OdpowiedzUsuńpeeling ma super gesta konsystencje, dobrze sie rozprowadza a drobinki w nim zawarte bardzo skutecznie złuszczają skore. Po użyciu buzia jest dobrze oczyszczona, wygładzona przygotowana do kolejnych zabiegów ! Super produkt, w dodatku niesamowicie wydajny ! Polecam :)
Ten peeling ma bardzo ładny zapach i ciekawą konsystencję, drobne orzechowe i morelowe drobinki sprawiają, że skóra podczas peelingu otrzymuje dodatkowo subtelny masaż. Peeling sprawia, że skóra staje się aksamitnie gładka, świeża i czysta. Ożywam regularnie nie tylko do twarzy ale i ciała. Zaskórniki sie zmniejszają a dzięki antybakteryjnemu działaniu kosmetyku skora nabiera zdrowego wyglądu i poprawia sie jej ogólna kondycja. od dawna poszukiwałam idealnego zdzieracza do twarzy, jednak jeden ją przesuszał inny był za słaby, kolejny wywoływał reakcję alergiczną, i po raz kolejny ochy i achy, zdzieracz idealny jest już w mojej kosmetyczce. Kto by pomyślał, że łupinki orzecha zawarte w peelingu wywołają taki zachwyt? Ano wywołały :) Peeling dzięki zawartości wspomnianych już łupinek idealnie ściera martwy naskórek, pozostawia skórę gładką i miękką w dotyku.
OdpowiedzUsuń