Denko po raz trzeci :)

To już trzecie denko na moim blogu. Poniżej produkty, które udało mi się zużyć od czasu poprzedniego denka. Tym razem trochę mniej niż ostatnio, ale jednak coś się tam pokończyło od ostatniego czasu :D
Jak te kosmetyki szybko się kończą, ale dzięki temu można sobie pozwolić na coś nowego :)
Zapraszam do zapoznania się z krótką opinią na temat zużytych kosmetyków.


Szampon alverde z amarantusem- o tym produkcie nie będę się rozpisywać , ponieważ w poprzednim poście była o nim recenzja. Jeżeli jesteście ciekawe to zapraszam TUTAJ. Tak w skrócie to jest to dobry szampon o naturalnym składzie, bez SLS, SLES, silikonów, nie obciąża włosów i dobrze je oczyszcza, więcej przeczytacie w recenzji. Chętnie jeszcze do niego wrócę.

Szampon Balea Jeden Tag- o tym szamponie również ukazała się recenzja, którą możecie przeczytać TUTAJ. Szampon o ślicznym zapachu, dobrze oczyszczający, bez silikonów, nie obciążający,  po którym moje włosy zaczęły się mniej przetłuszczać. Jestem na tak i mam nadzieję, że jeszcze będę miała okazję go używać.

Balea żel pod prysznic mango- żele z Balei po prostu uwielbiam, kiedyś nawet jeden z nich znalazł się w moich ulubieńcach. Żele te mają cudne zapachy, które może nie utrzymują się na ciele, ale ja i tak zawsze kąpieli używam jeszcze balsam. Są bardzo tanie, ale niestety słabo dostępne. Zdecydowanie mam zamiar do niego wracać jak tylko to będzie możliwe.


Isana krem do rąk rumiankowy- ten krem znalazł się w moich pierwszych ulubieńcach w kwietniu. Jak to było dawno. Niestety przez długi czas nie mogłam używać kremów do rąk dlatego tak długo zajęło mi jego zużycie. Jest to bardzo dobry krem o niskiej cenie, który dobrze nawilża, szybko się wchłania i bardzo ładnie pachnie. Czego chcieć więcej ? Dla mnie krem jest warty polecenie i ja osobiście bardzo go lubię. Myślę, że jeszcze nie raz go kupię.

Flos lek żel ze świetlikiem lekarskim i babką lancetowatą- również mój ulubieniec. Dobrze nawilża, koi, nie podrażnia a w pierwszym momencie po nałożeniu daje uczucie chłodu. Bardzo go lubię i obecnie używam drugie opakowanie  żelu z flos-leku  tylko w innej wersji. Jeden z moich ulubionych produktów pod oczy. Polecam dla osób młodych z niewielkimi problemami z okolicą pod oczami. Nie wiem jak sprawdzi się u osób z dużymi cieniami czy workami pod oczami.

Bioderma Sebium H2O- tego produktu nie trzeba wam przedstawiać. Już tyle razy wam o nim mówiłam. Używam go do oczyszczania, demakijażu, odświeżenia twarzy lub jako tonik. W każdym wypadku sprawdza się świetnie. Dobrze oczyszcza, nie podrażnia, podoba mi się również jego zapach, radzi sobie z makijażem oczu i jest bardzo wydajny. Naprawdę używałam go bardzo długo. W zapasie mam już dwie buteleczki, ale chciałabym również wypróbować wersję czerwoną, o której słyszałam, że jest dużo lepsza.

La Rive Dream (EDP)- woda perfumowana, którą zużyć mi było bardzo ciężko. Kupiłam ją w zestawie z dezodorantem przed świętami. Na początku zapach mi się spodobał, ale w trakcie używania już przestał mi się tak podobać, ale mimo wszystko chciałam ja zużyć. Spryskiwałam się nią jak siedziałam w domu albo jak wychodziłam na rower. Wiem, że na pewno do niej nie wrócę. Jestem właśnie w trakcie poszukiwania swojego wymarzonego zapachu.

Radical serum ziołowo- witaminowe- ten produkt mnie nie zachwycił. Dostałam go jako gratis przy zakupach w super- pharm, ale sama zapewne już do niego nie wrócę. Co do działania to nie zauważyłam żadnego. Używałam go na mokre włosy i nie zauważyłam, żeby moje włosy stały cię mocniejsze, dogłębnie odżywione, nawilżone oraz miękkie i błyszczące. Miał fajną małą pojemność (30ml), dzięki czemu był fajnym produktem do wakacyjnej kosmetyczki, ale tak poza tym to nic specjalnego. Ja na pewno do niego nie wrócę.

Eveline Slim Extreme 3D Spa serum intensywnie wyszczuplające+ ujędrniające- nie łudźmy się, że taki produkt nas wyszczupli i pomoże zwalczyć cellulit oraz rozstępy. Jest to fajny dodatek do ćwiczeń, ale nie liczmy na cudy poprzez smarowanie się kremami. Jeżeli chodzi o działanie to produkt bardzo dobrze nawilżał, ujędrniał, ale nie zwalcza cellulitu. To co mi się w nim podoba to jego działanie chłodzące, które w okresie letnim zwłaszcza mi się podobało, do tego produkt ładnie wygładza skórę, jest tani i bardzo wydajny. Jak dla mnie produkt na plus i na pewno do niego wrócę, ale pamiętajmy, że kremy to nie wszystko i nie oczekujmy od nich, że załatwią za nas wszystko.


I tak właśnie prezentuje się moje sierpniowe denko. Miałyście, któryś z tych produktów ? Co o nich sądzicie ? Zgadzacie się z moją opinią czy macie zupełnie inne zdanie o tych produktach ?



30 komentarzy:

  1. serię z amarantusem lubię

    OdpowiedzUsuń
  2. Też to serum radical mnie nie zachwyciło, a szkoda, bo lubię ziołowe zapachy i pod tym względem przyjemnie mi się go używało.

    OdpowiedzUsuń
  3. miałam to serum Radical (wersję standardową) i mam podobne zdanie do Twojego, nie zauważyłam żadnego odżywienia itp
    jedynie włosy były wygładzone (ale tak samo działa u mnie jedwab, nawet bardziej).
    więc nie wrócę do niego

    OdpowiedzUsuń
  4. widzę, że należysz to tych szczęśliwców którym udało się kupić szampon malinowy z Balea :) ja mam jego następce - jagódkę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Akurat z Twojego denka nie miałam żadnej rzeczy;P

    OdpowiedzUsuń
  6. Używam aktualnie żelu pod prysznic Balea Mango. Uwielbiam ten zapach! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. mnie zaciekawił ten Szampon alverde z amarantusem:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam ten balsam z Eveline :)uwielbiam jego działanie chłodzące :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam ten szampon malinowy z Balea, ale jakoś nie polubiłam się z nim, moje włosy były po nim dość przyklapnięte... ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam to serum z Eveline i je uwielbiam.Kosmetyki Balea mnie kuszą.:)
    Dodaję do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Całkiem spore denko :) Ja jakoś nie polubiłam tego micela z Biodermy :( Zdecydowanie wolę ten z Biedronki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Z tym kiepskim efektem Radical to się nie dziwię, ja posiadałam mgiełkę, która miała zapobiegać wypadaniu włosów przy czesaniu, jednak efekt był odwrotny, bo wypadało mi ich troszkę więcej ;)
    ciekawe denko :)

    OdpowiedzUsuń
  13. spore denko, widzę same wspaniałości ;D nic nie miałam z tych produktów , ale kusicie mnie tą baleą no!

    OdpowiedzUsuń
  14. ten krem z Floslek bardzo by mi się przydał:) mój obecny krem pod oczy jest tragiczny:P

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale spore denko !!

    Zapraszam do mnie w odwiedzinki:
    www.aneczka84.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. rozetnij Eveline Slim Extreme ja wlasnie to zrobilam bo juz nic nie chcialo wyleciec, patrze a tam na sciakach ogrom produktu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już go dałam do denka, ale własnie mam zamiar go rozciąć :) Bardzo często tak robię z produktami :)

      Usuń
  17. szkoda, że nie miałam możliwośći wypróbowania tych kosmetyków z Balea :P

    OdpowiedzUsuń
  18. Tą wodę perfumowaną znam, mi się zapach podoba, ale też nie jest to jakiś tam mój ach i och ideał :) Właśnie też mam Balee w swojej łazience ale w wersji jagodowej, uwielbiam ten niebieski kolor jak się wydostaje z buteleczki i zapachy mają świetne :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Muszę kupić ten krem pod oczy :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo lubię ten żel ze świetlikiem :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Sporo tego :) Kusicie mnie strasznie Balea. Myślę, że znalazłabym tu dużo produktów, które chętnie kupię :)


    P.S. Super blog! Nie jakiś denny z postami nie wiadomo o czym ;)
    Zapraszam do moich blogowych początków :)
    http://lifewithsatisfaction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. FAJNE KOSMETYKI. OBSERWUJE I ZAPRASZAM DO MNIE http://dorotadrygalska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. Gratuluję zużyć :) fajnie Ci poszło denko :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Witaj moja Droga, dziś nadrabiam zaległości u Ciebie na domowym kompie. Gratuluję denka :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo przyjemna i pozytywna strona. Napewno
    jeszcze tutaj wpadnę! Pozdrawiam

    my page; program do pozycjonowania

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, za każdy komentarz i zapraszam do obserwowania :)
Na wszelkie pytania odpowiadam w komentarzach.
Zawsze odwiedzam wasze blogi.

Copyright © 2014 Moja Kosmetyczna Pasja , Blogger