Moja wakacyjna kosmetyczka

Od mojego wyjazdu minął już jakiś czas, ale przed wyjazdem nie zdążyłam napisać tego postu. W trakcie pakowania porobiłam zdjęcia i teraz mogę wam pokazać co zabrałam ze sobą na wakacje. Niestety nie zaopatrzyłam się wcześniej w mniejsze opakowania podróżne na kosmetyki, więc musiałam brać w większości pełnowymiarowe produkty.Starałam się brać jak najmniej i wybrać same najpotrzebniejsze rzeczy. Przy każdym produkcie napiszę wam również, które kosmetyki mi się przydały, a które okazały się zbędne.
Powyżej zobaczyć możecie moją kosmetyczkę z całą pielęgnacją a poniżej zdjęcia tego co do niej spakowałam. Na zielono zaznaczyłam produkty, które używałam a na czerwono te, których ani razu nie użyłam.

Pielęgnacja włosów

Alverde szampon do włosów z amarantusem- szampon to oczywiście podstawa :D

Farmona Radical serum przeciw wypadaniu włosów- serum wzięłam bo jest małe i nie zajmuje dużo miejsca. Stosuję je na mokre włosy.

Biosilk jedwab do włosów- nad morzem jest dosyć wilgotne powietrze i dlatego jedwab musiał się tutaj znaleźć, żeby trochę okiełznać moje włosy (zwłaszcza podczas deszczowych dni). Używałam dosyć często i zdecydowanie był on bardzo przydatny. Plusem na pewno była mała buteleczka nie zajmująca dużo miejsca.

Pantene Aquq Light dwufazowa odżywka do włosów w sprayu - czasami przydaje się coś do spryskania włosów, żeby łatwiej było je rozczesać. Tej odzywki zostało mi już niewiele dlatego wzięłam ją, aby w końcu ją wykończyć.

Pielęgnacja twarzy
Marion serum nawilżające- serum przydatne, zwłaszcza jak skóra jest przesuszona od słońca. Skóra tłusta również potrzebuje nawilżenia a to serum idealnie się sprawdzało i co najważniejsze moja tłusta skóra po nim się nie błyszczy jeszcze bardziej.

Bioderma gel moussant żel do mycia twarzy- małe, poręczne opakowanie, które dobrze sprawdza się w podróży. Żel idealnie sprawdza się do oczyszczania twarzy, bardzo lubię ten produkt i pisałam o nim recenzję. Żel do twarzy to podstawa mojej kosmetyczki.

BeBeauty płyn micelarny- postanowiłam wybrać ten produkt, ponieważ ma zastosowanie do demakjażu i tonizacji dzięki czemu nie musiałam zabierać dodatkowo toniku do twarzy.

Nivea Oure& Natural krem regenerujący na noc do każdego typu cery- krem, który stosuję obecnie na noc. W ciągu dnia stosuję produkty matujące do cery tłuste dlatego, żeby nie przesuszyć nimi cery stosuję kremy bardziej nawilżające, tłuste czy regenerujące. Obecnie używam tego. Skóra jest po nim tłusta, ale nie przeszkadza mi to bo kto będzie na to zwracał uwagę w nocy. Rano cera jest ładnie nawilżona i zregenerowana. 

Flos-Lek żel pod oczy i na powieki ze świetlikiem i babką lancetowatą- używam go zarówno rano i na noc, sprawdza się świetnie, nawilża, koi, chłodzi. Jak pamiętacie to ten produkt znalazł się w moich ulubieńcach co znaczy, że naprawdę dobrze się u mnie sprawdza.

La Roche Posay anthelios XL 50+- próbka kremu z filtrem- ma wysoki filtr, szybko się się wchłania, nie bieli cery i pozostawia ją matową. Może w przyszłym roku skuszę się na pełnowymiarowe opakowanie. Zabrałam również krem z filtrem 30 do twarzy soraya, który zobaczycie poniżej przy filtrach.

La Roche Posay woda termalna (nie ma na zdjęciu)- tyle wam już o niej mówiłam, więc nie ma sensu się kolejny raz o niej rozpisywać. Niestety zabrakło jej na zdjęciu :D

Nivea Lip Butter masło do ust- jeden z moich ulubieńców, jeżeli chodzi o pielęgnacje ust. Stosuję go na noc oraz w ciągu dnia, kiedy chcę nawilżyć moje usta. Sprawdza się świetnie. Po prostu kocham ten produkt.

Perfecta peeling gruboziarnisty- nie brałam mojego peelingu morelowego soraya bo jest za duży a akurat miałam saszetkę peelingu z perfecty. Bez peelingu nie wyobrażam sobie wyjazdu. Był bardzo przydatny bo w pewnym momencie moja skóra wyglądała okropnie i po prostu potrzebowała peelingu. Sprawdził się świetnie, użyłam go dwa razy i bardzo ładnie wygładził i poprawił stan mojej cery.

Ziaja krem na dzień i na noc do skóry bardzo suchej podrażnionej- próbkę tego kremu wzięłam na wypadek podrażnienia lub wysuszenie mojej cery pod wpływem słońca itp. Nie użyłam ani razu.

Nie brałam żadnych maseczek po pierwsze dlatego, że wyjeżdżałam tylko na tydzień a po drugie nie miałabym czasu na robienie maseczek.

Ciało
Balea lotion do ciała mango- lekka konsystencja, szybko się wchłania, nie pozostawia skóry tłustej. Dzięki swojej lekkiej konsystencji świetnie sprawdza się w trakcie lata, podczas wysokich temperatur.

Balea żel do mycia mango- śliczny orzeźwiający zapach w sam raz na ten okres.

Antyperspiranty, mgiełki, perfumy...
Nivea antyperspirant w kulce przeciw białym i żółtym śladom- produkt bardzo lubię a jak każda z nas wie antyperspirant to podstawa, zwłaszcza latem.

Balea mgiełka do ciała- jest lekka i sprawdza się lepiej od ciężkich perfum, na wakacjach używałam jej bardzo często. Zapach nie utrzymuje się długo, ale dobrze sprawdza się do odświeżenia. Jest bardzo wydajna 

Love Dance woda perfumowana- kupiłam ją kiedyś w rossmannie, nie jest to coś drogiego ani bardzo dobrego, ale spodobał mi się jej lekki, słodki zapach. Lubię ją używać teraz latem. Używałam głównie wieczorem.

Rexona dezodorant- wzięłam również antyperspirant w sprayu, który bardzo polubiłam i na pewno będę do niego często wracać. Znalazł się on nawet ostatnio w moich ulubieńcach. Używany przeze mnie bardzo często. 

Inne
Colgete max white one active pasta do zębów i szczoteczka do zębów- oczywiście rzecz niezbędna w każdej kosmetyczce ;)

Isana krem do rąk rumiankowy- krem do rąk również musi być, ten z Isany jest jednym z ulubionych, dobrze nawilża, szybko się wchłania a do tego jest tani. Tutaj została mi już resztka, więc postanowiłam go zabrać na wakacje. 

Isana zmywacz do paznokci- niestety nie miałam mniejszego opakowania, więc musiałam zabrać całe opakowanie. Jest to mój zmywacz nr. 1 i nie zamierzam go zamieniać na żaden inny. Świetnie zmywa lakier a do tego jest tani i bardzo wydajny. Czego chcieć więcej od zmywacza... 

Kolorówka
Kosmetyki kolorowe spakowałam do osobnej mniejsze kosmetyczki. Starałam się nie brać za dużo. Zresztą na wakacjach i tak nie ma czasu na malowanie.

Under 20 krem BB- używany przeze mnie głównie wieczorem. Postaram się w najbliższym czasie zrobić recenzję tego produktu, dlatego nie będę się o nim rozpisywać.

Podkład Rimmel Match Perfection- w sumie nie wiem czemu brałam drugi podkład. Tego nie użyłam ani razu. Jest on bardzo lekko kryjący i szybko znika z twarzy.

Puder Synergen- bez pudru nie wyobrażam sobie życia :D Ten uwielbiam i będę do niego często wracać. To co mi się podoba to jego małe, kompaktowe opakowanie, które zawsze mam przy sobie w torebce.

Catrice Kamuflaż- mój ulubiony produkt, używam go niemal codziennie pod puder.

Essence korektor 2w1- wzięłam ze względu na zielony korektor, ale nie przydał się ani razu.

Rimmel Match Perfection korektor pod oczy- korektor, który codziennie używam pod oczy i bardzo dobrze się sprawdza. Wszystkim bardzo polecam. ten już mi się powoli kończy, więc muszę się zaopatrzyć w drugie opakowanie, ale poczekam na jakąś promocję.
Cienie do powiek- zabrałam te najczęściej przeze mnie używane. Mogliście zobaczyć ten zestaw w moim wakacyjnym codziennym makijażu. Używałam ich głównie popołudniu po plaży lub wieczorem. Ja już ich używałam to robiłam szybki i delikatny makijaż.

Wibo róż- niezbędnik mojego makijażu. Róż zawsze musi być :)

Essence żelowy eyeliner (turkusowy)- wzięłam jeden kolorowy eyeliner jak bym chciała dodać jakiś kolorowy akcent, ale niestety nie użyłam ani razu.

Essence Eyeliner czarny- czasami używałam a jak mi się nie chciało bawić w kreski to pomijałam ten krok. Robiłam nim kreskę przy linii rzęs bez wyciągania jej.

Sleek oh so special- wzięłam w razie gdybym miała okazję na kolorowy makijaż, ale nie użyłam ani razu

Lakiery do paznokci Rimmel i Golden Rose- zabrałam trzy kolorowe lakiery, ale nie użyłam żadnego z nich. Na wakacjach kupiłam kilka lakierów z Safari, więc malowałam paznokcie tymi nowo zakupionymi a te leżały sobie w szafce

Lovely tusz do rzęs- kolejny niezbędnik w makijażu. Tusz to podstawa. Używałam zawsze tego z lovely. Uwielbiam ten tusz. Świetnie wydłuża i pogrubia rzęsy, nie osypuje się, nie skleja rzęs i jest fenomenalny na taką cenę.

Maybelline volume express wodoodporny tusz pogrubiający- miałam go używać na plażę, ale w końcu na plażę wcale nie malowałam oczy. Używała jedynie korektor, puder i róż. Ten tusz znalazł się w moich ulubieńcach. Jest naprawdę wodoodporny !

 Błyszczyk essence i matowa pomadka pomadka Essence-  rzadko maluję usta, ale wzięłam na wszelki wypadek. Jak się okazało niepotrzebnie.

Pędzle
Komplet pędzli. Nie będę wam wszystkich opisywać. Są tu pędzle z Essence i Lancrone oraz pędzelek do eyeliner z zestawu essence (był dodany do turkusowego eyelinera). Wzięłam tylko te, które codziennie używam.

Filtry i kremy po opalaniu

Spakowałam je do osobnej siatki i wsadziłam do torby, ponieważ było tego dosyć dużo a miejsca w kosmetyczce zabrakło :D
Opalania może nie było dużo, ale kremy zawsze trzeba mieć.
Soraya SPF 30 do twarzy- krem z filtrem do twarzy używałam nawet w ciągu dnia, nie tylko na plaży

Kolastyna olejek do opalania SPF 6- u mnie do opalania najlepiej sprawdzają się olejki, dzięki temu uzyskałam ładną, delikatną opaleniznę (pomimo, że nie było tego opalania w tym roku za wiele) . Na szczęście obyło się bez poparzeń.

Soraya balsam do opalania SPF 10- ja go nie używałam, ale inni tak.

Sun ozon SPF 20- tego nie używał nikt

Soraya przyspieszacz opalania

Soraya balsam utrwalający opaleniznę- używany przeze mnie zawsze po opalaniu

Soraya kojący żel 5% d-pantenol- kupiłam w razie poparzeń, ale obyło się bez


Myślę, że udało mi się dobrze spakować. Kilka rzeczy okazała się zbędnych, ale większość była przeze mnie używana. 

31 komentarzy:

  1. Muszę przyznać, że wszystko jak najlepszym porządku i z głową ! Super ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nivea Lip Butter masło do ust mam wersję z wanilią:) bardzo ja lubię!

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajna kosmetyczka. Jedyne z czego bym zrezygnowała, to taka duża ilość pędzli i mgiełka. Przy dobrej organizacji 3-4 pędzlami zrobisz cały makijaż :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ich potrzebuję chyba więcej :D Naprawdę wzięłam tylko te, które używam codziennie. Może mogłabym z jednego zrezygnować z tego zestawienia.
      Na pewno potrzebuję do pudru, do różu, do brwi, do eyelinera to już są 4 a do cieni też potrzebuję jeden do nakładania, jeden do rozcierania, jeden do wewnętrznego kącika i coś mniejszego na dolna powiekę :D Naprawdę nie wiem z czego mogłabym zrezygnować :D

      Usuń
  4. Mam podobną kosmetyczkę :) Bardzo fajna - duża i pojemna :)

    a z kosmetykami nie przesadziłaś; znając moje możliwości to wzięłabym 2 razy więcej a używałabym tylko 10 produktów; zawsze tak mam, że na wyjazdach napada mnie leń - na wykonywanie makijażu w szczególności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kiedyś brałam dwa razy tyle i właśnie z połowy nie korzystałam :D Teraz się to zmieniło. Gdybym miała jeszcze jakieś małe pojemniczki to na pewno nie brałabym wszystkiego w pełnowymiarowych opakowaniach

      Usuń
    2. może i u mnie kiedyś to nastąpi i przestane brać ze sobą na wakacje połowę dobytku :)

      zapraszam na rozdanie urodzinowe :)

      Usuń
  5. Musisz mieć sporą walizkę :) BB z Under 20 jest świetny, bardzo go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam jedną dużą torbę na pół z bratem :D Ale kosmetyczkę brałam osobno, nie wsadzałam jej do torby

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. trochę jest, ale brałam rzeczy, które używam na co dzień ;)

      Usuń
  7. Dużo tego, ale nie umiałabym z niczego tutaj zrezygnować :)

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam to masło nivea! a tą mgiełką z balea tak wszyscy zachęcają, że muszę ją mieć!:)

    OdpowiedzUsuń
  9. sporo tego masz. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Widzę że dobrze się zorganizowałas :) Trochę tego jest ale bez problemu to spakowałaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kremy z filtrem musiałam spakować osobno do torby bo się nie zmieściły :) Ale było ich tak duże, że zajęłyby połowę kosmetyczki albo więcej

      Usuń
  11. Przyznaję że organizacja niezła, ale lepiej wziąć niż nie wziąć a potem żałować :)

    OdpowiedzUsuń
  12. moja kosmetyczka też jest wielka, lubię świetliki floslek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kiedyś brałam jeszcze większą :D Ale to stare czasy :)

      Usuń
  13. Sporo wzięłaś, ale i tak prawie wszystko używałaś, więc jest OK :) Ja na pewno nie wzięłabym tylu cieni do powiek. :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bym zrezygnowała z paletki oh so special :) A reszta to zstaw cieni, który używam do codziennego makijażu, więc je musiałam zabrać

      Usuń
  14. Strasznie duo tego :) Najważniejsze, ze zadbałaś o ochronę przed słońcem. Ja tez na urlop zabieram Soraye, wdług mnei najlepsza ochrona i dobre nawilżenie, wystarczającą wodoodporne i ładnie pachną.

    OdpowiedzUsuń
  15. Witam zapraszam na blogosferę kosmetyczną i dodanie tam swojego bloga http://kosmetoblogi.blogspot.com/
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak dla mnie to dużo kosmetyków...ja biorę do włosów specjalnie szampon z odżywką aby było mniej, kremy do buzi, żel pod prysznic i żel pod oczy. i minimum kosmetyków kolorowych - podkład, korektor i puder. nie biorę cieni ani tym bardziej tuszu do rzęs...za to zawsze peeling( mały) i maseczkę, bo skóra różnie reaguje na słońce i wiatr. w zeszłym roku zapomniałam wziąć do Danii maseczki i moja skóra nieco cierpiała bo wiał bardzo silny wiatr plus słońce. nocuję na kempingu więc i tak mam sporo idąc pod prysznic. ale ulżyło mi, ja przy tobie jestem minimalistą.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, za każdy komentarz i zapraszam do obserwowania :)
Na wszelkie pytania odpowiadam w komentarzach.
Zawsze odwiedzam wasze blogi.

Copyright © 2014 Moja Kosmetyczna Pasja , Blogger